Uchodźcom uwięzionym w Papui-Nowej Gwinei grożono eksmisją, jeśli nie zostaną uregulowani zaległych opłat za wynajem w wysokości 110 000 dolarów. W związku z tym pojawiły się pilne apele do rządu Australii o interwencję w celu zapobieżenia „bezdomności” tych osób.
Centrum Pomocy Osobom Ubiegającym się o Azyl (ASRC) napisało do Departamentu Spraw Wewnętrznych, że rodziny uchodźców z 10 dziećmi mieszkające w apartamentach Latitude w Port Moresby mogą zostać eksmitowane w piątek, jeśli rachunek nie zostanie zapłacony do czwartku.
Kolejnych trzech uchodźców i jedno dziecko mieszkające w apartamentach East Boroko również zostało zagrożonych eksmisją.
Rodziny są wśród około 70 osób, które ubiegały się o azyl w Australii, ale nadal przebywają w PNG, było wcześniej przetrzymywanych w australijskim ośrodku detencyjnym na wyspie Manus, zanim w 2016 r. Sąd Najwyższy PNG uznał to miejsce za niezgodne z prawem.
W 2021 r. rząd Morrisona zawarł tajne porozumienie, aby uchodźcy i osoby ubiegające się o azyl mogły pozostać w Port Moresby po zamknięciu wyspy Manus. Środki zostały w całości wydane w ciągu pierwszych sześciu miesięcy, a umowa została rozwiązana za obopólną zgodą w grudniu 2021 r.
W lipcu Guardian Australia ujawnił, że rząd Albanii przygotowuje się do zawarcia nowej umowy o dofinansowaniu z PNG w celu wsparcia osób ubiegających się o azyl po tym, jak kraj ten zagroził, że odeśle ich do Australii, jeśli nie podpisze nowej umowy.
Zawiadomienie o zamknięciu od dostawcy usług zakwaterowania, które widział Guardian Australia, zawiera żądanie zapłaty 292 659 kina, czyli około 110 000 dolarów australijskich, w ramach „łącznych zaległości w czynszu” za sześć lokali „naruszających” umowę najmu.
W zawiadomieniu nakazano zapłatę do 12 września, w przeciwnym razie lokatorzy zostaną eksmitowani o godzinie 14:00 dnia 13 września.
Najemcy otrzymali „zawiadomienie o zaprzestaniu zakwaterowania”, w którym poinformowano ich, że „w związku z ostatnimi wydarzeniami, [the provider] „w najbliższych dniach zaprzestaniemy oferowania Państwu zakwaterowania”.
„Uprzejmie prosimy o rozpoczęcie przygotowań do opuszczenia lokalu, w tym spakowanie swoich rzeczy i zorganizowanie dalszych działań”.
W osobnej wiadomości tekstowej zalecono lokatorom skontaktowanie się z urzędem ds. imigracji i obywatelstwa PNG „w celu zorganizowania alternatywnego zakwaterowania”. „Rozumiemy, że może to być trudny czas i doceniamy Państwa współpracę w ułatwianiu płynnego przejścia” — głosiła wiadomość.
Nurul Chawdury uciekł z Bangladeszu i przybył do Australii łodzią w 2013 r. Jego wniosek o ochronę uchodźcy został przyjęty, ale spędził ponad dekadę na wygnaniu w PNG i czeka na potencjalne przesiedlenie do Nowej Zelandii.
Ma dzieci, których nie stać na edukację. Uchodźcy i osoby ubiegające się o azyl są wspierane przez organizacje charytatywne, ale w niektóre tygodnie znalezienie wystarczającej ilości jedzenia jest trudne. Wsparcie opieki zdrowotnej zostało cofnięte, a on nie stać na lekarstwa ani rachunki lekarskie, więc on, jego żona i dzieci pozostają bez opieki zdrowotnej.
W tym tygodniu Chawdury otrzymał nakaz eksmisji informujący, że jeśli nie zapłaci tysięcy kina – pieniędzy, których po prostu nie ma – zostanie eksmitowany.
„Nasza sytuacja jest tragiczna, czujemy się nieszczęśliwi” – powiedział dziennikowi „Guardian”.
„Jeśli zostaniemy eksmitowani z tego miejsca, nie będzie innego miejsca niż ulica, gdzie mógłbym zamieszkać z moją rodziną. To bardzo niebezpieczne miejsce i nie mamy dokąd pójść. Czuję się naprawdę beznadziejnie”.
Finansowane przez Australię usługi wsparcia dla uchodźców przetrzymywanych w PNG były systematycznie ograniczane przez miesiące. Opieka zdrowotna została cofnięta, powiedział Chawdury, a następnie wsparcie finansowe. Zmuszony był zabrać najstarszą córkę ze szkoły, ponieważ nie było go stać na jej wysłanie.
Program dla uchodźców jest nękany wewnętrznymi oskarżeniami o szerzącą się korupcję i łapówkarstwo, zaprzeczanymi przez władze PNG. Chawdury powiedział, że uchodźcy widzieli, jak pieniądze – przeznaczone na wsparcie uchodźców przetrzymywanych siłą za granicą – znikają.
„Uważam, że pieniądze, które rząd Australii przeznaczył na zapewnienie nam bezpieczeństwa, zostały wyłudzone i nikt nie zapłacił czynszu, a teraz zostaniemy eksmitowani”.
Heidi Abdel-Raouf, szefowa działu polityki zatrzymań w ASRC, napisała w poniedziałek do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, ostrzegając, że rodziny „skontaktowały się z nami zaniepokojone i zmartwione” w związku z nakazem zamknięcia.
„Proszę o natychmiastowe podjęcie działań, aby zapewnić, że uchodźcy i ich rodziny, w tym rodziny z małymi dziećmi, nie staną się ponownie bezdomni i przesiedleńcy”.
ASRC poinformowało, że „od lipca nie podano żadnych dalszych informacji na temat umowy o finansowaniu”, a grupa „pozostała bez środków do życia i chora, a kryzys zdrowotny i humanitarny trwa już od ponad 10 miesięcy”.
„Sytuacja jest więcej niż krytyczna. Każdy dzień bez wsparcia zwiększa ryzyko wyrządzenia krzywdy ludziom.
„Dalsza bezdomność zwiększa ryzyko dla życia i bezpieczeństwa. Uchodźcy i ich rodziny nadal doświadczają dyskryminacji, brutalnych ataków, kradzieży i wtargnięć do domów”.
Rzecznik Partii Zielonych ds. imigracji, David Shoebridge, powiedział, że rząd „porzucił” osoby ubiegające się o azyl w PNG.
„Teraz ludzie, z których większość okazała się uchodźcami, tracą dach nad głową, a rząd Albanii nadal nic nie robi” – powiedział.
„Odpowiedź nie jest trudna. Albański rząd musi ewakuować wszystkich w PNG w celu uzyskania pilnej opieki medycznej, a następnie zapewnić wszystkim uchodźcom drogę do stałego pobytu”.
Rzecznik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych powiedział: „Rząd Australii nie odgrywa żadnej roli w bieżącym zarządzaniu osobami pozostającymi w kraju ani w świadczeniu usług dla tych osób”. [PNG].
„To jest sprawa rządu PNG. Szerzej rzecz ujmując, rząd Australii pomaga rządowi PNG rozwijać i utrzymywać jego program humanitarny i szersze możliwości migracyjne.