|
Jude Bellingham był w szoku, gdy Carlo Ancelotti brutalnie zażartował, że podpisał kontrakt z niewłaściwym bratem w Realu Madryt, ujawnił sam gwiazdor.
Młodszy brat Bellinghama, Jobe, zdobył dwie bramki dla Sunderlandu w meczu Championship przeciwko Rotherham w sierpniu 2023 roku, zapewniając swojej drużynie zwycięstwo 2:1, podczas gdy jego starszy brat i Ancelotti obserwowali to z daleka.
Jednak radość Jude’a szybko ustąpiła miejsca przerażeniu, gdy trener Madrytu Ancelotti powiedział mu, że zamierza zatrudnić Jobego i wystawiać go na jego zwykłej pozycji w pomocy.
Mówiąc w pierwszym odcinku swojego Serial dokumentalny „Poza reflektorami”Bellingham powiedział widzom: „Jestem w szoku, że strzelił dwa gole, a potem nigdy tego nie zapomnę. Wychodząc, Ancelotti mówi do mnie: «Kurwa mać, strzeliliśmy nie tego gola».
„A ja mówię: „Żartujesz”. On mówi: „Nie, serio, sprowadzę go”. Powiedziałem: „A gdzie zamierzasz go grać?” On mówi: „Na twojej pozycji”.
Jude Bellingham ujawnił, że Carlo Ancelotti opowiedział brutalny żart o swoim bracie, Jobe
Dwie bramki Jobe’a dla Sunderlandu w zeszłym sezonie sprawiły, że Ancelotti oświadczył, że podpisał kontrakt z niewłaściwym rodzeństwem
’Pomyślałam sobie: „Pieprzyć to!” A potem w końcu uśmiechnął się do mnie z lekkim uśmieszkiem i moje serce po prostu opadło i pomyślałam: okej, w porządku. A potem powiedziałam sobie: nie ma presji na dziś!’
Jednak później tego samego dnia Bellingham przypomniał Ancelottiemu, dlaczego tak bardzo starał się go pozyskać, po tym jak strzelił dwie bramki Almeríi.
Bellingham, jeden z bohaterów reprezentacji Anglii podczas letniego Euro 2024, sfinalizował swój sensacyjny switch do Madrytu za kwotę 113 milionów funtów z klubu Bundesligi Borussia Dortmund.
Otrzymał koszulkę z numerem 5, którą kiedyś nosił legendarny Zinedine Zidane na Bernabéu.
Second, w którym po raz pierwszy pokazano mu nową koszulkę, został uwieczniony na filmie w serwisie YouTube, co wprawiło 21-latka w osłupienie.
„Nigdy nie zapomnę chwili, gdy zobaczyłem swoje nazwisko z numerem 5” – powiedział.
Jude (po lewej) oglądał mecz z daleka, ale był w szoku po zaskakującym żartem Ancelottiego
Supergwiazda zaliczyła błyskotliwy pierwszy sezon w Madrycie i wróciła do treningów
Bellingham dodał: „Nie przychodzę tu, żeby być Zidane’em, był niesamowity. Próbuję być Jude’em Bellinghamem, który kontynuuje dziedzictwo nr 5”.
W zeszłym sezonie rozpalony Bellingham strzelił niesamowite 23 gole w 42 występach we wszystkich rozgrywkach, w tym 19 w samej LaLiga.
Miał bardziej ospały początek obecnej kampanii po tym, jak w zeszłym miesiącu doznał kontuzji mięśniowej na treningu. Bellingham może jednak wrócić w ten weekend przeciwko Actual Sociedad, po powrocie do treningów w tym tygodniu.